Co po 2020 roku? Koniec obecnej perspektywy finansowej UE będzie wyzwaniem dla polskiej gospodarki

Co po 2020 roku? Koniec obecnej perspektywy finansowej UE będzie wyzwaniem dla polskiej gospodarki

Koniec perspektywy finansowej to problem nieporównanie większy od skrócenia wieku emerytalnego, ponieważ stopa inwestowania w Polsce nigdy nie była bardzo duża - uzasadnia ekspert.

Finansowanie inwestycji w takim stopniu jak dzięki unijnym środkom, może być problematyczne po 2020 roku, kiedy skończy się perspektywa – ocenił prof. Ryszard Kokoszczyński, członek zarządu NBP. - Dzięki unijnym pieniądzom Polska wizualnie bardzo się zmieniła, co oczywiście zawdzięczamy także samorządom. Teraz pytanie, czy będziemy w stanie wygenerować finansowanie inwestycji w skali, która mogłaby to zastąpić. Po pierwsze, to by wymagało stwierdzenia, w jakim stanie będziemy w roku 2020, plus - jaki będzie wówczas stan finansów publicznych - twierdzi członek zarządu Narodowego Banku Polskiego.

Zdaniem profesora Kokoszczyńskiego, pieniądze, które otrzyma Polska po perspektywie, choćby w ramach Wspólnej Polityki Rolnej nie będą jednak w żaden sposób porównywalne do środków w ramach funduszy unijnych i nie ma możliwości, by zastąpić środki z Unii "jeden do jednego" pieniędzmi z innego źródła, na przykład od inwestorów z Chin.
Z drugiej strony prof. Kokoszczyński zauważył jednak, że "chińskie inwestycje w części mogą być substytutem unijnych". - Byłoby jednak najlepiej, gdyby udało się zwiększyć oszczędności krajowe dla tego finansowania - powiedział profesor.

 

 



 

Źródło: TVN BIS

E-Doradca Analiza Finansowa