W październiku 22% wzrost liczby niewypłacalności polskich firm rok do roku

W październiku 22% wzrost liczby niewypłacalności polskich firm rok do roku

W październiku w oficjalnych źródłach (Monitorach Sądowych i Gospodarczych) opublikowano informacje o 80 przypadkach niewypłacalności przedsiębiorstw wobec 66 w październiku 2016 r. Od początku opublikowanych niewypłacalności polskich firm było 753 wobec 655 w analogicznym okresie ubiegłego roku (wzrost o 15%).

 


Kluczowe wnioski raportu firmy Euler Hermes:

  • Ponowny wzrost niewypłacalności – w ciągu 10 miesięcy br. tylko w dwóch z nich było ich mniej niż przed rokiem. Do końca roku powinien utrzymać się trend 15% wzrostu ich liczby r/r
  • W październiku, w odróżnieniu od minionych miesięcy, wzrost niewypłacalności miał miejsce w handlu (hurtowym) oraz w usługach
  • Budownictwo – w trakcie sezonu problemy mają mniejsze firmy ogólnobudowlane, nie mające wystarczającej siły przebicia do egzekwowania rentownych cen, tak jak większe podmioty czy firmy robót specjalistycznych
  • Niewypłacalności producentów mebli, firm kurierskich czy oprogramowania IT – pomimo popytu na ich produkty/usługi, kluczowa była więc niska rentowność
  • Ponowny wzrost niewypłacalności w uprzemysłowionych województwach południowo-zachodniej Polski, ponadto największy wzrost ich liczby na Mazowszu.

Obecne tempo wzrostu liczby niewypłacalności utrzyma się do końca bieżącego roku – dopiero w przyszłym roku za sprawą m.in. efektu statystycznego (wyższej bazy w roku bieżącym) i wzrostu inwestycji może ono ulec zmniejszeniu. Hurt – problemy dystrybutorów wszystkich kategorii wyrobów, nie tylko spożywczych Wśród niewypłacalnych hurtowni dużo było tych niewyspecjalizowanych (w październiku 8 podmiotów), czyli o bardzo szerokim asortymencie. I tak jest też generalnie – problemy mają nie tylko hurtownie art. spożywczych czy szerzej konsumenckich, ale ze wszystkich branż, także wyrobów plastikowych, elektrycznych, farmaceutyków (aż 3 przypadki), IT, wyposażenia wnętrz, kosmetyków, art. Budowlanych.

– Hurtownie, które znikają miały zasięg lokalny, były generalnie raczej co najwyżej średnie pod względem skali działalności. Wynika to z faktu, że ich rynek się skurczył. Małe, niezależne sklepy znikają albo szukając oszczędności dołączają do różnego rodzaju grup zakupowych czy programów afiliacyjnych największych graczy. Małe hurtownie, które przeżywały rozkwit w latach 90-ych nie są w stanie konkurować ceną z największymi podmiotami. I nie tylko ceną – więksi gracze inwestują w nowoczesne rozwiązania informatyczne, magazynowe i dystrybucyjne, dzięki czemu klient ma do nich „bliżej” niż do lokalnej hurtowni. Ma to miejsce w każdej praktycznie branży, nie tylko spożywczej” – zauważa Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka.

Problemy firm usługowych również wiążą się z rentownością, a nie tylko z kwestiami popytowymi Wśród aż 28 firm usługowych, których niewypłacalność opublikowano w październiku, były firmy z bardzo wielu sektorów: turystycznego, związanego z obsługą nieruchomości i procesów inwestycyjnych, ochrony zdrowia, agencje reklamowe, firmy doradztwa i obsługi finansowej. Warto zwrócić uwagę, że w tym gronie są też firmy znikające z rynku nie z tylko z powodu spadającego popytu, ale nawet wbrew ogólnie dobrej koniunkturze panującej w ich branżach. Przykładem są chociażby firmy programistyczne czy kurierskie.

– Działalność związana z oprogramowaniem również może być ryzykowna, o czym świadczy aż 5 przypadków niewypłacalności w samym tylko październiku, mimo iż IT to przyszłość” – zauważa Tomasz Starus. – Jeśli na bieżąco nie ma wielu kontraktów zlecanych przez instytucje centralne, to realizujące je dotychczas największe podmioty na rynku sięgają w większym stopniu po zlecenia z rynku prywatnego, konkurując skutecznie z ich dotychczasowymi wykonawcami. Dotychczas bowiem wiodący dostawcy oprogramowania największe przychody czerpali z kontraktów państwowych, a ci mniejsi – z rynku prywatnego. Także w tym sektorze może dochodzić do koncentracji, pomimo ogólnie rosnącej wartości rynku – podobnie jak w handlu.”

Inny przykład to problemy firm na rynku kurierskim, mimo rozwoju handlu przez internet i w ślad za tym – popytu na te usługi. Firmy problemy mają więc także z powodu błędów w zarządzaniu, jak np. nadmiernego zwiększania sprzedaży kosztem marży.

Więcej na temat raportu na www.eulerhermes.pl

Źródło: Euler Hermes

 





 

E-Doradca Analiza Finansowa