Wyhamowanie produkcji prawa

Wyhamowanie produkcji prawa

 

Wnioski płynące z najnowszej aktualizacji badania produkcji nowego prawa w Polsce po trzecim kwartale 2018 r. napawają optymizmem. W końcu przestaliśmy bić rekordy w produkcji prawa - ocenia ekspert firmy Grant Thorton Tomasz Wróblewski.

To dobra wiadomość dla przedsiębiorców. Oby, jak zaznacza ekspert, nie było to tylko chwilowy odpoczynek ustawodawcy od jego wcześniejszej "legislacyjnej burzy", a zwłaszcza rekordowego pod tym względem 2016 roku.

Wyhamowanie utrzymuje się

Legislacyjna burza wyraźne słabnieZarysowana w ostatnim roku tendencja wyhamowania skali produkcji prawa w Polsce utrzymuje się. W okresie lipiec-wrzesień 2018 r. uchwalono w Polsce 2 725 stron maszynopisu aktów prawnych najwyższego rzędu (ustaw i rozporządzeń). Jest to wynik aż o 35,8 proc. niższy niż odnotowany w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Łącznie w pierwszych trzech kwartałach 2018 r. w życie weszło 11 452 strony maszynopisu nowego prawa. Oznacza to spadek o 48,7 proc. wobec analogicznego okresu ubiegłego roku. Jeśli założyć, że taka dynamika utrzyma się również w czwartym kwartale, to w całym 2018 roku przyjętych zostałoby 13 911 stron maszynopisu aktów prawnych.

Komentarz eksperta: stabilizacja prawa napawa optymizmem 

- Z optymizmem przyjmujemy ostatnią stabilizację systemu prawnego. Pamiętajmy jednak, że produkcja prawa wróciła zaledwie do poziomu z 2008 r., czyli okresu wyjątkowo intensywnego pod względem zmienności prawa. Polska dostosowywała wówczas swoje przepisy do prawodawstwa unijnego. Fakt, że wróciliśmy do tej skali produkcji przepisów, z pewnością nie należy uznać za dobry wynik - ocenia Tomasz Wróblewski z GT.

Więcej o Barometrze prawa

Raport Legislacyjna burza wyraźne słabnie

Źródło: Grant Thornton

oprac. redakcja portalu

Komentarz eksperta: stabilizacja prawa napawa optymizmem 

E-Doradca Analiza Finansowa