Jak sprawić, by Twoja lodówka była bardziej energooszczędna?

Nieprawidłowa temperatura w lodówce to jeden z najczęściej popełnianych błędów podczas użytkowania lodówki. Większość osób ustawia najniższą możliwą temperaturę. Ma to ich zdaniem zagwarantować świeżość przechowywanej w lodowce żywności. Czy takie ustawienia faktycznie mają sens? Okazuje się, że niekoniecznie. Za optymalną temperaturę w lodówce uważa się około +7 stopni Celsjusza. W zdecydowanej większości sprzętu nie jest to wcale najniższa granica. Ustawienie niższej temperatury wiążę się z większymi kosztami eksploracji. Uważa się, że obniżenie temperatury w lodówce o 1 stopień Celsjusza może nawet o 6 proc. zwiększać zużycie prądu.  

Nieprawidłowa temperatura w lodówce nie jest jedynym błędem, jaki popełniamy podczas użytkowania lodówki. Kolejnym czynnikiem, który może wpływać na wysokość rachunków za prąd, jest niedomykanie drzwi lodówki. Zazwyczaj dochodzi do tego z pośpiechu lub nieuwagi. Skutek? Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przez niedomknięte drzwi do lodówki trafia ciepło, które podnosi temperaturze we wnętrzu lodówki. Przez to sprzęt musi pobierać więcej prądu, aby ponownie ją obniżyć. Takie same efekty powoduje przechowywanie w lodówce ciepłej lub gorącej żywności.   

Więcej prądu pobiera również przeładowany sprzęt. Warto pamiętać więc o tym, że nie wszystkie produkty muszą być przechowywane w lodówce. Co więcej, wiele z nich nie powinno się tam znajdować. Dotyczy to przede wszystkim warzyw i owoców. Niska temperatura sprawia, że niektóre z nich mogą utracić swoją naturalną twardość i stać się wodniste, np. ogórki. Inne z kolei przestaną dojrzewać, co odbije się na ich smaków. Przechowywane w lodówce pomidory czy awokado stają się zwyczajnie niesmaczne. Nie ma więc sensu marnować dla nich miejsca. Poza ww. produktami w lodówce nie należy przechować również cebuli, czosnku, melona, mango, papryki, ziemniaków, szparagów, pieczywa, kawy i olejów.  

Aby zaoszczędzić, warto poznać również ogólne zasady przechowywania żywności. Nie każdy bowiem zdaje sobie sprawę, że na każdej półce panuje inna temperatura, dlatego każda z nich przeznaczona jest dla innego typu żywności. Najwyższa półka, tam temperatura jest najwyższa, sprawdzi się do przechowywania żywności, która potrzebuje lekkiego schłodzenia, np. nabiału. Piętro niżej jest nieco chłodniej, dlatego warto przechowywać tam wędliny lub gotowe już obiady. Na samym dole lodówki temperatura jest najniższa. To właśnie tam powinny znaleźć się szybko psujące się produkty, np. mięso czy surowe ryby. Dolne szuflady to miejsce na warzywa i owoce. Z kolei boczne półki świetne sprawdzą się do przechowywania napojów. Panuje tam średnia temperatura, dlatego nie należy umieszczać tam wędlin czy nabiału.  

Poza odpowiednim rozmieszczeniem żywności, należy pamiętać również o regularnych porządkach. Najlepszym (i najtańszym!) pomysłem jest oczywiście gotowanie bez marnowania. Należy dążyć więc do wykorzystywania wszystkich produktów znajdujących się w lodówce. W przeciwnym wypadku, warto jednak na bieżąco usuwać przeterminowane lub popsute artykuły. Przypominamy raz jeszcze, przeładowana lodówka zużywa bowiem więcej prądu.  

Oczywiście liczy się również odpowiedni sprzęt. Przede wszystkim należy wybierać lodówki o możliwie jak najwyższej klasie energetycznej. Warto wiedzieć, że od 2021 roku funkcjonuje zupełnie nowy podział sprzętu. Zniknęły z niego oznaczenia typu A+, A++ i A+++. Od 2021 roku stosuje się skalę od A (najbardziej energooszczędne) do G (najmniej energooszczędne).  

Poza klasą lodówki, warto zwrócić uwagę na to, aby sprzęt posiadał także system No Frost. Co to oznacza? To nic innego, jak funkcja, która zapobiega osadzaniu się szronu na ściankach i innych elementach chłodziarki lub zamrażarki. Dzięki temu nie ma konieczności zbyt częstego rozmrażania sprzętu oraz, co być może najważniejsze z ekonomicznego punktu widzenia, lodówka pobiera mniej prądu. Lodówki bezszronowe to więc najlepsza możliwa inwestycja. 

Poza systemem No Frost warto zwrócić uwagę również na inne funkcje kupowanego sprzętu. Dla osób, które stawiają na zdrowy styl życia, świetną opcją będzie szuflada Green Zone. W odróżnieniu od tradycyjnych, jest szczelnie zamykana, co pozwala na zachowanie nawet 95 proc. witamin po 11 dniach przechowywania. Szufladę Green Zone znaleźć można m.in. w lodówce z dolnym zamrażalnikiem GreenZone 700 marki Electrolux. 

Artykuł Partnera