Branża budowlana w coraz większych tarapatach finansowych

Branża budowlana w coraz większych tarapatach finansowych

Zadłużenie w sektorze wg danych KRD wzrosło o 200 mln zł w stosunku do roku ubiegłego i obecnie wynosi 2,41 mld zł. Już 10% kwoty całego zadłużenia stanowią wzajemne zobowiązania branży.





Aktualne zadłużenie w sektorze

Według danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA zawartych w raporcie "Kolos na glinianych nogach – czyli sytuacja finansowa w branży budowlanej, łączne zadłużenie firm budowlanych wynosi już 2,41 mld zł – to o 200 mln zł więcej niż rok temu. Do 64 583 wzrosła też liczba przedsiębiorstw notowanych w KRD.

Na pieniądze od nich czekają zwłaszcza firmy windykacyjne i fundusze sekurytyzacyjne. To właśnie im należy się zwrot 854,56 mln zł. Następne są banki, firmy leasingowe i faktoringowe oraz ubezpieczyciele – należności budowlanki wobec nich wynoszą 469,23 mln zł. Handel, przemysł i budownictwo to kolejne 823,23 mln zł wierzytelności.
Komu i ile winne są firmy budowlane: (w mln zł)

  • Windykacja  854,56
  • Finanse  469,23
  • Handel  320,80
  • Przemysł  250,05
  • Budownictwo  252,38
  • Transport  16,06
  • Telefony  39,07
  • Kupno i wynajem maszyn i urządzeń  60,53
  • Wynajem nieruchomości, opłaty za media  41,21
  • Inne  105,43

Duża dynamika, ale wiele zmartwień 

Budownictwo wraz z powiązanymi sektorami generuje blisko 13% PKB, popyt na usługi rośnie, a dynamika produkcji budowlano-montażowej wciąż jest wysoka. W pierwszym kwartale 2018 r. dynamika produkcji budowlano-montażowej wyniosła 18,2%. Mimo że branża realizuje tysiące projektów, to coraz więcej z nich staje się nieopłacalnych. W I połowie 2018 r. produkcja budowlano-montażowa wynosiła 39 mld zł, ale rentowność już tylko 0,8%.

Spadająca marża przy wysokiej wartości rynku to niejedyne zmartwienie firm budowlanych. Już dziś w sektorze brakuje 100-150 tys. pracowników, co może się przełożyć na opóźnienia w realizacji nawet 1/5 inwestycji, zwłaszcza że popyt na usługi budowlano-montażowe jest wciąż bardzo duży. W efekcie firmy budowlane rezygnują ze zleceń lub zlecają prace podwykonawcom. Sytuację dodatkowo pogarsza wzrost cen usług podwykonawczych oraz wzrost kosztów budowy. Tym samym wiele przetargów wygranych jeszcze 2-3 lata temu stało się dzisiaj problemem dla firm, które nie spodziewały się aż tak drastycznych podwyżek. Dodatkowo wielu podwykonawców trzymanych jest w szachu przez nierzetelnych kontrahentów.

Źródło: KRD

Więcej na ten temat na stronie https://krd.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/2018/Kolos-na-glinianych-nogach---czyli-sytuacja-finansowa-w-branzy-budowlanej

Autor: Oprac. redakcja portalu

E-Doradca Analiza Finansowa