Wyniki polskiego eksportu i importu – komentarz eksperta

Wyniki polskiego eksportu i importu – komentarz eksperta

GUS podał, że eksport w okresie styczeń-czerwiec 2017 r. wzrósł o 8,4 proc. r/r w euro, a import o 10,9 proc. Saldo było dodatnie i wyniosło 972,3 mln euro. Dane te skomentowała dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. Według niej eksport ponownie nabiera rozpędu. Co z importem?


Jeżeli chodzi o dobre wyniki w eksporcie to ekspert zwraca uwagę, że gdyby nie zdolność polskich firm do konkurowania na trudnych przecież, rozwiniętych rynkach europejskich, to nie można byłoby oczekiwać tak dobrych wyników sprzedaży eksportowej mimo poprawiającej się koniunktury gospodarczej w krajach UE. Ale to także zdaniem eksperta zasługa wielu firm z kapitałem zagranicznym, szczególnie firm dużych, które znaczą część swojej produkcji lokują na rynkach zewnętrznych.

Jednak w dynamice sprzedaży na eksport rynki UE na głowę biją rynki krajów Europy Środkowo-Wschodniej (Albania, Białoruś, Mołdawia, Rosja i Ukraina). Eksport na te rynki wzrósł w ciągu 6. miesięcy (r/r; w euro) o 24 proc. Ciekawe, że eksport do Rosji wzrósł o prawie 17 proc. skoro sankcje nie zostały zniesione. Na swoje miejsce wśród importerów polskich produktów powoli wraca także Ukraina. Jej udział w eksporcie ogółem wynosi w tej chwili 2,1 proc. Pozycja tego kraju wśród polskich partnerów handlowych wzmacnia się.

Dane dotyczące polskiego eksportu w okresie styczeń-czerwiec 2017 r. wskazują, że ciągle świetnie sobie radzimy na trudnych rynkach gospodarek rozwiniętych - lokujemy na nich 86,5 proc. wartości naszego eksportu.
Jednocześnie ekspert wskazuje, że znacznie słabiej radzimy sobie na rynkach wydawałoby się znacznie mniej wymagających - w krajach rozwijających się. Eksport na te rynki wzrósł w ciągu 1. półrocza 2017 r. „jedynie" o 4,6 proc., a jego udział w całym eksporcie spadł z 8 proc. w 1. półroczu 2016 r. do 7,7 proc. obecnie." To by oznaczało, że wsparcie instytucji państwowych dla polskiego eksportu i eksporterów jeszcze nie zaczęło działać. Ale jest szansa, że tak się stanie, bo w czerwcu ruszył program wsparcia eksportu koordynowany przez Polski Fundusz Rozwoju, który na razie wprowadził na rynek produkt ubezpieczeniowy dla eksporterów." Może firmy planujące ekspansję na rynki rozwijające powinny się nim zainteresować. Niestety jak podsumowuje ekspert to wciąż za mało. "Potrzebne są kolejne działania instytucjonalne wspierające polskich eksporterów. Inaczej rynki rozwijające się, które mają olbrzymi potencjał, nigdy nie przekroczą 7-8 proc. wartości polskiego eksportu".

Ekspert KL zwraca uwagę, że wciąż dynamicznie rośnie import - po 6 miesiącach 2017 r. był on wyższy niż rok wcześniej prawie o 11 proc. W ten sposób daje o sobie znać rosnące zatrudnienie i wynagrodzenia, a tym samym rosnąca siła nabywcza polskich gospodarstw domowych, ale także program Rodzina 500+.
Jak podsumowuje ekspert "Jeśli import dalej będzie rósł w takim tempie, to wydamy na importowane towary w 2017 r. co najmniej 850 mld zł, ok. 200 mld zł więcej niż jeszcze cztery lata temu". Pada więc pytanie: "Może polscy przedsiębiorcy zainteresowaliby się tym, co importujemy i odpowiedzieli na zapotrzebowanie?". Wiadomo, że nie dotyczy to ropy naftowej i kilku innych surowców, ale wielu innych towarów już tak. Tym bardziej, że polscy konsumenci (a przynajmniej ich część) są już skłonni płacić więcej za kupowane produkty - dodaje ekspert.

Źródło: Konfederacja Lewiatan


 

E-Doradca Analiza Finansowa